Nie jesteś zalogowany na forum.
Jako, że Maryna jest po ratownictwie medycznym to taki temat musi się tu obowiązkowo pojawić , aż wstyd, że o nim wcześniej nie pomyślałam
Offline
Offline
https://www.youtube.com/watch?v=IeAYzcjWilQ
Moje udzielenie pewnie by wyglądało jakoś tak
Ale szukajcie najpierw Królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a wszystko inne będzie wam dodane.
Ad quas res aptissimi erimus, in iis potissimum elaborabimus
Offline
https://www.youtube.com/watch?v=IeAYzcjWilQ
Moje udzielenie pewnie by wyglądało jakoś tak
To jakby co przynajmniej zadzwoń po pomoc, a potem by się odstresować obgryzaj sobie paznokcie u stóp.
Pomaga, nie zapomnij zdjąć buta, bo kij tam ze skarpetkami. A będziesz blisko poszkodowanego i bez wątpienia swoją postawą zwrócisz uwagę nadjeżdżającej karetki.
Maryna, mam taką prośbę, nie masz gdzieś przystępnego filmiku pokazującego obsługę ssaka medycznego. To też jest ratowanie życia. Ja nie znalazłem kiedyś, teraz to już rutyna.
Pięć lat wstecz nauczył mnie tego właśnie ratownik medyczny i codziennie mi to jest wiele razy potrzebne. Wiem że wiele osób, opiekunów nawet pigułeczek niezbyt sobie z tym radzą, w zasadzie określając to lapidarnie ograniczają się do higieny jamy ustnej, co gdyby nie powaga sytuacji było by śmieszne. Jeśli zaśmieciłem temat, to sorki, ale trudno bo sprawa jest ważna.
Pozdrawiam
Offline
Maryna, mam taką prośbę, nie masz gdzieś przystępnego filmiku pokazującego obsługę ssaka medycznego. To też jest ratowanie życia. Ja nie znalazłem kiedyś, teraz to już rutyna.
Pięć lat wstecz nauczył mnie tego właśnie ratownik medyczny i codziennie mi to jest wiele razy potrzebne. Wiem że wiele osób, opiekunów nawet pigułeczek niezbyt sobie z tym radzą, w zasadzie określając to lapidarnie ograniczają się do higieny jamy ustnej, co gdyby nie powaga sytuacji było by śmieszne. Jeśli zaśmieciłem temat, to sorki, ale trudno bo sprawa jest ważna.
Pozdrawiam
Witaj Latarniku,
niestety nie widzę nigdzie bardziej szczegółowych filmów instruktażowych pokazujących obsługę ssaka, postaram się poszukać jeszcze na zagranicznych stronach, może uda mi się znaleźć coś ciekawego, najlepsze pewnie byłyby pokazy na fantomie ze szczegółowym opisem.
A poniżej takie króciutkie omówienia:
w poniższym filmie zaczyna się od 2 minuty:
https://www.youtube.com/watch?v=quv8DQKarec
i tutaj też od drugiej minuty
https://www.youtube.com/watch?v=__ekwtOrUf8
Moje udzielenie pewnie by wyglądało jakoś tak
Jakby poszkodowaną była jakaś blond piękność, to już Ty byś na pewno wiedział jak się nią zaopiekować, zwłaszcza jeśli chodzi o sztuczne oddychanie i masaż serca
Masz filmiki to się łucz , lepiej wiedzieć co zrobić w takiej nagłej sytuacji, ja już miałam kiedyś swój chrzest bojowy zaraz po skończeniu szkoły, starszy pan koło sklepu się przewrócił, miał zatrzymanie krążenia i musiałam wykonać te wszystkie czynności, ale miałam stresa .
No ale i tak nie przeżył, bo z reguły jeśli ktoś umiera na serce itp., to już są małe szanse żeby odratować, największe szanse są przy ratowaniu topielców, czy młodych ludzi po wypadkach itp., bo tu już wiadomo, że nie doszło do zatrzymania krążenia w wyniku choroby.
W drugim poście masz krótki filmik o zadławieniu, to się może zdarzyć na co dzień, a mało kto słyszał o tzw. rękoczynie Heimlicha, który należy zastosować w takiej sytuacji, warto wiedzieć takie rzeczy
trochę o rękoczynie Heimlicha
Offline
Dzięki Maryna. Na tym drugim przez chwilkę można zaobserwować głębokość wkładania cewnika od ssaka. Zrobię stop klakę i screen, to jest jakąś barierą. Nawet na grupach czy forach opiekunów.
ssak, koncentrator, nebulizator to u mnie na okrągło. Może nebulizator mniej. Ale dzięki. ))))))
Offline
Jakby poszkodowaną była jakaś blond piękność, to już Ty byś na pewno wiedział jak się nią zaopiekować, zwłaszcza jeśli chodzi o sztuczne oddychanie i masaż serca
Niestety mylisz się. Nie zamierzam jednak tego rozwijać
Ale szukajcie najpierw Królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a wszystko inne będzie wam dodane.
Ad quas res aptissimi erimus, in iis potissimum elaborabimus
Offline
ssak, koncentrator, nebulizator to u mnie na okrągło. Może nebulizator mniej. Ale dzięki. ))))))
Nebulizator to sama mam w domu, fajny przy przeziębieniach, do tego stosuję taką specjalną wodę solankową do inhalacji
Niestety mylisz się. Nie zamierzam jednak tego rozwijać
No dobra niech Ci będzie , to w takim razie powinieneś się nauczyć, bo nigdy nie wiadomo kogo przyjdzie Ci ratować
Offline
Offline
Latarnik napisał/a:ssak, koncentrator, nebulizator to u mnie na okrągło. Może nebulizator mniej. Ale dzięki. ))))))
Nebulizator to sama mam w domu, fajny przy przeziębieniach, do tego stosuję taką specjalną wodę solankową do inhalacji
O ile jeszcze mogę, to ta woda mnie zaciekawiła. Bo ja sól fizjologiczną z Berodualem, oczywiście jak jest taka konieczność, no i nie sobie.
Offline
O ile jeszcze mogę, to ta woda mnie zaciekawiła. Bo ja sól fizjologiczną z Berodualem, oczywiście jak jest taka konieczność, no i nie sobie.
Latarnik nazywa się to Zabłocka mgiełka solankowa, jodowo-bromowa, nie trzeba jej rozcieńczać i taka butla wystarcza na bardzo długo, myślę, że powinna być dostępna w aptekach, albo w jakichś sklepach zielarskich czy związanych ze zdrową żywnością.
Tutaj trochę o tej wodzie:
Offline
Dziękuję Maryna ))))
Offline
Dziękuję Maryna ))))
Cała przyjemność po mojej stronie
Offline